a na zewnątrz chyba - 500 .....
Przy takim mrozie trawy nie posieję, roślinek ani krzewów ani drzewek nie posadzę... a teren aż się o to prosi !
Achh... Wiosno .... przybywaj !!!! :D
Przy takim mrozie trawy nie posieję, roślinek ani krzewów ani drzewek nie posadzę... a teren aż się o to prosi !
Achh... Wiosno .... przybywaj !!!! :D
Nareszcie możemy pochwalić się efektem końcowym naszych tynków !
Wszystko już praktycznie jest suche i piękne ! Najważniejsze jednak dla mnie jest to, że przy tynkach cementowo wapiennych ściany wyszły bardzo gładko i ładnie. A tego obawiałam się najbardziej, że będą rysy, grudy i nierówności.... nie wytrzymałabym.
Brawo dla naszej ekipy ;)
Zacznę od salonu z pięknymi oknami....
Kuchnia, tutaj były ściany poprawiane, więc trzeba na suchość jeszcze trochę poczekać.
Widok z kuchni... bezcenny... To będzie zdjęcie idealne do porównania z efektem na lato, bo wiosną dopiero zaczniemy urządzać ten teren ! :D Aż mnie wszystko pali na samą myśl ! sypialnie na górze oraz łazienka i pralnia...
T
Witajcie drodzy blogowicze, budownicze i idaredowicze ;P
Cóż dawno nikt z naszej dwójki tu nie zaglądał, a to dlatego, że w naszym życiu wiele się działo, było trochę smutku, pogrzeb, potem święta, Nowy Rok... Stało się tez coś cudownego, o czym z penością tutaj napiszę, lecz jeszcze nie dzisiaj :)
Z tego miejsca pragnę też przeprosić Iderodowiczów, którzy są na poczatku swej drogi budowlanej, którzy pisali ze mną i do mnie, a którym nie miałam czasu ani głowy w pewnym momencie odpisać, teraz nadrobię to.
Na zakończenie mego monologu pragnę Wam wszystkim złożyć najlepsze życzenia Noworoczne ! Aby ten rok był lepszy niż miniony ! Życzę Wam przede wszystkim zdrowia, bo ono warunkuje wiele, jak nie wszystko, zdrowie oraz miłość, aby tych dwóch wartości nigdy nam wszystkim nie zabrakło !
A tak prezentuje się nasz wymarzony, przepiękny taras !
Zdecydowaliśmy się na płyty tarasowe w odcieniach szarości, pasujące do części elewacji :)
Ja po raz kolejny jestem zachwycona, a Wy ?
Mam nadzieję tylko, że piasek po bokach się nie rozleci i taras się nie rozpłynie :p
W związku z tym, że nasz taras jest dośc wysoko, płot od strony sąsiadów co prawda jest obsadzony tujami, ale są one jeszcze niskie mają mniej więcej 80 cm i nie są wciąż zbyt szerokie zastanawiamy się nad tym, jak się odciąć od sąsaidów, żeby czuć się chociaż trochę intymniej u siebie...
Może mieliście podobny dylemat ? Można posadzić tuje oczywiście, no ale nie jest to rozwiązanie natychmiastowe, a takiego właśnie szukam... Ewentualnie można postawić pergole na siatce, lecz wciąż w związku z tym, że taras jest wyżej jesteśmy widoczni...
Co gorsza sąsiedzi mają taras na przeciwko naszego, więc możemy do siebie śmiało machać...
Macie jakieś pomysły ? :)