tynki i tynki i tynki....
Nareszcie możemy pochwalić się efektem końcowym naszych tynków !
Wszystko już praktycznie jest suche i piękne ! Najważniejsze jednak dla mnie jest to, że przy tynkach cementowo wapiennych ściany wyszły bardzo gładko i ładnie. A tego obawiałam się najbardziej, że będą rysy, grudy i nierówności.... nie wytrzymałabym.
Brawo dla naszej ekipy ;)
Zacznę od salonu z pięknymi oknami....
Kuchnia, tutaj były ściany poprawiane, więc trzeba na suchość jeszcze trochę poczekać.
Widok z kuchni... bezcenny... To będzie zdjęcie idealne do porównania z efektem na lato, bo wiosną dopiero zaczniemy urządzać ten teren ! :D Aż mnie wszystko pali na samą myśl ! sypialnie na górze oraz łazienka i pralnia...
T