tynki, tynki...
Kolejnym naszym dylematem są tynki...
Nasi panowie budujący przekonali nas, iż odchodzi się od tynków gipsowych, jednocześnie sugerując wykonanie tynków cementowo-wapiennych. Czytalismy również o tynkach Diamant, co więcej bylismy na nie ostatecznie zdecydowani, jednak okazało się, że firma mająca w usuługach wykonywanie tynków tego typu wolna jest dopiero po nowym roku, chyba nawet marcu lub lutym...
Zostaliśmy przy tynkach cementowo-wapiennych, z tego co wiem, dziś zostały wytynkowane dwa pokoje ! Jutro jadę na budowę zobaczyć jak to wygląda... Mam nadzieję, że się nie przestraszę, bo wstępnie umówiliśmy się z Narzeczonym, że nie kładziemy gładzi gipsowych... liczymy na to, że te tynki w połączeniu z dobrą farbą dadzą gładki efekt.
Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami :) a ja jutro na pewno dodam nowe fotki :)