tynki tynki
Tak jak napisałam wcześniej, dziś będąc na budowie obfotografowałam standardowo cały dom, plus dwa pokoje na górze, te największe, które zostały wytynkowane, tynki cementowo- wapienne.
Weidziałam, że na pewno gładkie nie będą, miałam jednak nadzieję, że będą gładsze niż to co zastałam.
Poniżej zdjęcie ze zbliżeniem, na nich widać dokładnie strukturę tynku
i jeszcze jedno...
Cóż gładkości aksamitnej nie ma, lecz jestem zadowolona z faktu, że są piony :) tyle chociaż dobrze, bo z tym też mógłby być problem. Kierownik budowy w kompletnie przemoczonych przez kałuże przed budową butach namiętnie sprawdzał ścianki :)